Wiktor Bielecki (1872 - 1945) - W roku 1914 przybył do Stanów Zjednoczonych - po studiach filozoficzno-teologicznych i przyjęciu święceń kapłańskich (1905) — z dziesięcioletnim doświadczeniem duszpasterskim. Tu zabrał się z zapałem do pracy misjonarskiej, ale choroba przerwała tę działalność. Lekarze wróżyli mu tydzień życia. Tymczasem w 1917 roku widzimy ojca Wiktora na stanowisku współredaktora (wraz z ojcem A. Warolem) nowo powstającego w Nowym Jorku Posłańca Serca Jezusa. Pracy redaktorskiej oddawał się do 1923 roku, kiedy to zastąpił go ojciec E. Matzel. Tymczasem ojciec Bielecki wrócił do głoszenia misji i rekolekcji w Ohio i innych stanach. W 1934 roku osiadł na stałe w nowym domu jezuitów w Chicago, roztaczając troskę duszpasterską nad zakonnicami, księżmi i polonijnymi parafiami. Był niezmordowany jako spowiednik i indywidualny kierownik duchowy.
O każdym prawie jezuicie piszemy, że głosił misje ludowe, rekolekcje, prowadził nabożeństwa 40 - godzinne, nowenny itp. Aby uświadomić sobie, co to znaczyło z dnia na dzień w życiu tych księży, przypatrzmy się konkretnym danym wyciągniętym z archiwalnych sprawozdań dotyczących działalności jezuickich misjonarzy w latach 1930 - 1960.
W pierwszym dziesięcioleciu (1930 - 1940) jezuici polscy (w liczbie 5 lub 6 w poszczególnych latach) przeprowadzili 1.456 prac duszpasterskich, jak rekolekcje (14 - dniowe, 8 - dniowe, 6 - dniowe, 3 - dniowe), nabożeństwa 40 - godzinne, nowenny... Z wyliczenia wynika, że jeden jezuita w ciągu roku wyjeżdżał na prace w terenie: do parafii i kościołów polonijnych w różnych stanach średnio 27 razy.
Wiatach 1941 - 1950, kiedy średnio w ciągu roku pracowało 5 księży, przeprowadzono 1.335 akcji duszpasterskich, a na jednego jezuitę przypadało wtedy w skali rocznej 29 prac apostolskich.
W kolejnym dziesięcioleciu (1950 - 1960) jezuici polscy - a było ich w Stanach w ciągu roku średnio 7 - przeprowadzili 1.804 prace duszpasterskie i na jednego z nich w przeciągu roku przypadało 20 serii rekolekcji, misji... Dla dokładności dodajmy, że dane archiwalne za lata 1958 - 1960 nie są pełne.
Ci sami jezuici w latach 1925 - 1951 wygłosili do różnych polskich żeńskich zgromadzeń zakonnych 291 serii rekolekcji (w przeważającej liczbie 8 - dniowych).
Podając te dane, chcemy dostrzec i docenić wkład polskich jezuitów w utrzymanie wiary i ducha narodowego wśród rodaków w Ameryce, a także uzmysłowić czytelnikowi, że w tamtych latach, kiedy jeszcze było wielkie zapotrzebowanie na rekolekcje, misje itp., każdy jezuita ponad 6 miesięcy w roku - i to dzień w dzień - głosił kazania, spowiadał tysiące wiernych i sprawował sakramenty święte.