Wacław Zajączkowski (1910 - 1992) - Po nowicjacie w Kaliszu (1925 - 27) i regularnych studiach filozoficzno - teologicznych przyjął święcenia kapłańskie w 1938 roku. Szybko dał się poznać jako zdolny pisarz i tłumacz, dlatego zlecono mu współpracę z wydawnictwami jezuickimi. Dzięki znajomości języków, inteligencji i aktywności, jaką przejawiał, przydzielono go na początku II wojny światowej do nuncjusza w Polsce Filipa Cortesi i z nim wyjechał do Bukaresztu z misją wydawania tam tygodnika Nowa Polska dla internowanych w Rumunii polskich żołnierzy, a także zbierania dla władz kościelnych wiadomości dotyczących
losu Polaków i Żydów w okupowanej Polsce. We wrześniu 1940 roku przybył do Chicago, skąd udał się do Kanady na tzw. roczną trzecią probację przeznaczoną na pogłębianie duchowości jezuity. Po jej zakończeniu wrócił do USA i cały wysiłek skupił na informowaniu Polonii o tragicznej sytuacji w Polsce pod okupacją niemiecką. W Posłańcu Serca Jezusa drukowi artykuły pełne werwy i patriotyzmu, a od października przez rok był współredaktorem tego miesięcznika wraz z ojcem Matzlem i ojcem Jakubowskim. W 1941 roku we wrześniu założył Ligę Radiową Serca Jezusowego, dzięki której (a także dzięki pomocy Posłańca} mógł nadawać niedzielne 15 - minutowe audycje religijne najpierw w Chicago, a następnie w Hammond (Indiana). Razem było ich 65. Program radiowy dawał mu możliwość organizowania pomocy dla Polski, a także zainicjowania „Armii Serc" - modlitewnej akcji za polskich żołnierzy, w którą włączyły się zakonnice, dzieci i parafie polonijne. Audycje radiowe przysporzyły mu wielu kłopotów, ponieważ pewne środowiska kościelne w Chicago krzywym okiem patrzyły na jednostronne - jak się im wydawało - zaangażowanie ojca Wacława po stronie okupowanego przez Niemców narodu polskiego. W połowie 1943 roku ojciec Zajączkowski rozstał się ostatecznie z zakonem, i choć po latach myślał o powrocie do kapłaństwa, jednak nigdy do tego nie doszło. Jego życiowym dziełem jest dwutomowa praca w języku angielskim Martyrs of Charity (1988), podająca naukowo udokumentowane nazwiska Polek i Polaków, którzy oddali życie za ratowanie Żydów w czasie II wojny światowej. Należeli do nich także matka autora i jego krewni. Po wojnie zostali zaliczeni do „sprawiedliwych wśród narodów" i mają swoje drzewka w alei Instytutu Yad Yashem w Jerozolimie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz